Przejdź do głównej zawartości

Szaleństwo zakupowe w drogerii Rossmann. Lakier nr 26 PUPA

Jako, że niedawno w Rossmannie była promocja minus 49% na kosmetyki kolorowe (minus 55% dla klubowiczów) musiałam skorzystać z niej i ja :)
Zakupy były dość spore. Tak naprawdę dzięki tej promocji można wiele oszczędzić i kupić kosmetyki na które nas zazwyczaj po prostu nie stać.  Promocja w drogeriach Rossmann zagościła chyba na stałe - pojawia się systematycznie, a dzięki niej mogę przetestować wiele kosmetyków, zwłaszcza tych, których nie do końca jestem pewna czy będą mi odpowiadać, czy też nie ale w związku z promocją nie jest żal mi ich kupić. Bardzo często okazuje się też, że bardzo dobrze, że je kupiłam.

Moje ostatnie łupy (nie wszystkie na zdjęciu - brakuje jeszcze tuszu i jednego pudru):





Nie będę się o nich wszystkich rozpisywać od razu, gdyż chciałabym najpierw móc je przetestować a dopiero potem się o nich wypowiadać by móc je bardziej rzetelnie ocenić.


Jednym z pierwszych przetestowanych kosmetyków był lakier nr 26 marki PUPA. Z tą marką przywitałam się już jakiś czas temu, kiedy w drogerii Hebe była na nie promocja 2 w cenie 1. Okazały się wtedy świetne. W dodatku mają gamę kolorystyczną którą ja uwielbiam (posiadają wiele stonowanych odcieni). Jakbym miała określić kolor tego lakieru jest to szary pomieszany z fioletem. Efekt na paznokciach jest naprawdę ciekawy i ma bardzo ładny kolor.   Trwałość ? Ciężko mi być rzetelną w tym momencie, gdyż od roku regularnie odnawiam manicure żelowy, w związku z czym lakiery służą mi głównie do malowania paznokci w momencie gdy odrost jest już dość widoczny, a trwałość nawet najzwyklejszego lakieru na bazie żelowej paznokcia zawsze będzie lepsza niż na naszej naturalnej miękkiej płytce. Jednakże pierwszych swoich lakierów z PUPY używałam na mojej własnej płytce paznokciowej i pamiętam, że trwałość była niezła - na pewno kilka dni (a mam bardzo słabe paznokcie i nie wszystko sprzątałam w rękawiczkach, a już na pewno nie zmywałam naczyń ;) ).





Przepraszam Was, ale moje paznokcie nie były świeżo malowane (po całodziennym sprzątaniu - przynajmniej widzicie jaka jest trwałość lakieru, gdy pod spodem jest żel ;) ). Ale chciałam żeby dobrze było widać kolor.


W następnym poście  (postach) kosmetycznym- paletka z L'oreala do ukrywania niedoskonałości, paletka do stylizacji brwi marki RIMMEL, a także cienie do powiek z MAC, które dostałam w prezencie od męża :)


Komentarze

  1. Ciekawi mnie paleta Loreal.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już kilkukrotnie ją używałam, całkiem nieźle się sprawdza. Niestety koszt jest zabójczy - ok. 86 zł więc jeśli była możliwość mieć ją za 40 zł to bardzo się opłacało :) Więcej o niej już niedługo na moim blogu :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

ALICANTE - informacje praktyczne, zwiedzanie

Główny deptak w Alicante W tym roku dwukrotnie odwiedziłam półwysep Iberyjski. Na przełomie marca i kwietnia udało mi się wraz z rodziną zwiedzić przecudną Lizbonę, a niedawno - bo właśnie we wrześniu spokojne Alicante. Jeśli macie ochotę na wyjazd na którym częściowo chcecie sobie poleniuchować na plaży a częściowo coś pozwiedzać to myślę, że Alicante (bądź okolice) jest do tego idealne. Do Alicante wraz z moim mężem polecieliśmy na własną rękę - tj. tanimi liniami Wizzair z Warszawy. Nocleg rezerwowaliśmy przez stronę https://www.airbnb.pl - którą szczerze Wam polecam. Niejednokrotnie da się tu znaleźć nocleg za cenę o wiele niższą niż booking.com , a warunki mieszkaniowe są świetne. Z platformy korzystaliśmy dwukrotnie i byliśmy bardzo zadowoleni. Raz korzystaliśmy z Wimdu (https://www.wimdu.pl) - i ten serwis również wam polecam :) Alicante to piękne miasto. Do najważniejszych miejsc można dojść wszędzie na pieszo, nie uwzględniając największej plaży San Juan czy Muchav...

NIVEA HAIRMILK - Mleczna pielęgnacja Szampon + Odżywka

Jakiś czas temu brałam udział w konkursie NIVEA - "Poczuj się jak Kleopatra" i.... udało mi się wygrać wspaniały zestaw nowych produktów do pielęgnacji włosów - szampon i odżywkę Nivea Hairmilk do włosów suchych i zniszczonych! Nie uwierzycie, ale e-mail o wygranej trafił do SPAMu, w związku z tym nie miałam pojęcia o tej nagrodzie do momentu pojawienia się e-maila z inPostu o tym, że jakiś nadawca wysłał do mnie paczkę. W pierwszej chwili nie wiedziałam o co chodzi bo akurat w tym czasie nic nie zamawiałam. Dopiero po wygooglowaniu o co może chodzić uświadomiłam sobie, że to nagrody z konkursu Nivea. Było mi bardzo miło i sprawiło mi to ogromną niespodziankę! Bardzo dziękuję za nagrodę! Jak dotąd udało mi się dwukrotnie użyć szamponu i odżywki. Wiadomo, najlepsze efekty widać po dłuższym stosowaniu ale już teraz mogę powiedzieć, że szampon i odżywka nie obciążają włosów, pięknie pachną i póki co jestem z nich bardzo zadowolona. Jeden minus - trzeba uważać na szampon bo j...