Jakiś czas temu brałam udział w konkursie NIVEA - "Poczuj się jak Kleopatra" i.... udało mi się wygrać wspaniały zestaw nowych produktów do pielęgnacji włosów - szampon i odżywkę Nivea Hairmilk do włosów suchych i zniszczonych! Nie uwierzycie, ale e-mail o wygranej trafił do SPAMu, w związku z tym nie miałam pojęcia o tej nagrodzie do momentu pojawienia się e-maila z inPostu o tym, że jakiś nadawca wysłał do mnie paczkę. W pierwszej chwili nie wiedziałam o co chodzi bo akurat w tym czasie nic nie zamawiałam. Dopiero po wygooglowaniu o co może chodzić uświadomiłam sobie, że to nagrody z konkursu Nivea. Było mi bardzo miło i sprawiło mi to ogromną niespodziankę! Bardzo dziękuję za nagrodę! Jak dotąd udało mi się dwukrotnie użyć szamponu i odżywki. Wiadomo, najlepsze efekty widać po dłuższym stosowaniu ale już teraz mogę powiedzieć, że szampon i odżywka nie obciążają włosów, pięknie pachną i póki co jestem z nich bardzo zadowolona. Jeden minus - trzeba uważać na szampon bo j...
Przyznam szczerze, że na ten zakup podczas Rossmannowej akcji -55% zdecydowałam się spontanicznie. Generalnie nie lubię kupować kosmetyków, o których nie przeczytałam nic wcześniej w Internecie, bądź nie słyszałam od znajomych. Jako, że nigdy nie zawiodłam się jeszcze na marce L'oreal jeśli chodzi o ich produkty, pomyślałam że warto się skusić na tą paletkę - zwłaszcza, że jej normalna cena to 86,99 zł. Paletka jest wykonana bardzo solidnie. Opakowanie jest trwałe, eleganckie i wygodne - od razu czuć, że nie rozpadnie się tak szybko. Jedyny minus - marna instrukcja korzystania z paletki, a właściwie praktyczny jej brak (zwłaszcza dla tych osób, które nie rozumieją nic po angielsku bądź francusku). Na szczęście z pomocą przychodzi strona internetowa Rossmanna dokładnie opisująca możliwości tej oto paletki - klik . Sama wcześniej nigdy nie używałam niebieskiego czy zielonego korektora (smutne ale prawdziwe ;) )więc taka osoba jak ja zapewne chciałaby się dowiedzieć do czego ...
Tym razem krótka recenzja cudownej paletki cieni do powiek firmy MAC - Burgundy Times Nine. Otrzymałam ją w prezencie od mojego męża, któremu udało się kupić ją w okazyjnej cenie podczas jednego ze służbowych zagranicznych wyjazdów. Cena w Polsce to ok 170 zł (Douglas). Cienie są dobrze napigmentowane, jedynie dwa matowe kolory są ledwo zauważalne na mojej ręce, ale wynika to głównie z faktu, że mam ciemną karnację i po prostu kolor się zlewa z moją skórą. W dodatku one mają za zadanie delikatnie rozjaśniać powiekę i w tym się sprawdzają. Jak wiadomo każdy w paletce ma jakieś swoje ulubione kolory. Moimi jest dolny rządek najbardziej pasujący do samej nazwy paletki - a więc burgundowy. Wrzucam Wam dwie foty - jedną robiłam w świetle dziennym (przy pochmurnym niebie), drugą przy sztucznym świetle. Niestety światło dzienne bardzo zmieniło kolory na zdjęciu więc wydają się trochę inne, ale trochę lepiej widać pigmentację, z kolei przy sztucznym świetle kolory są...
Komentarze
Prześlij komentarz